czwartek, 18 lutego 2016

Prawie na kolanie... i finał :)

No i zakończyłam realizację projektu o którym pisałam we wczorajszym poście. Dzisiaj ostatecznie namaściłam, pogłaskałam i niech służy. Mogę już zdradzić gdzie, co i jak... To boczna sala zwana PATIO w COFFEE STREET (klik) w niedalekim Gryfowie. Zapraszam serdecznie w imieniu Beatki - właścicielki tego miejsca. Pyszne jedzonko, polecam.

Pisałam, że projekt powstawał na kolanie. Żeby nie być gołosłowną dołączam dokumentację tychże "niezwykle profesjonalnych" projektów. Zapewne nigdy bym ich kiedyś nie pokazała ale z wiekiem zyskuje się po pierwsze: pewne przywileje, a po drugie trochę dystansu do siebie... :) 

środa, 17 lutego 2016

Prawie na kolanie... :)

Są projekty na które mam dużo czasu, można je delektować, wymyślać, przemyśleć... do skutku. Nie w tym wypadku.

Na początku grudnia zadzwoniła do mnie Pani z prośbą o pomoc w zaprojektowaniu dodatkowej sali w istniejącej już restauracji. Harmonogram robót napięty... święta tuż tuż... oj chyba nie dam rady. No chyba że Pani poczeka do stycznia... ale najpierw to ja muszę zobaczyć. 

Spotkałyśmy się. Ona Beata (imienniczka), więc już mi się spodobało. Opowiada... opowiada... też mi się spodobało. Mówię jednak, żeby mi dała kilka dni na przemyślenia, bo krucho jednak z tymi terminami. No to myślałam. 

Ja to mam dwa rozsądki "rozsądek" i "zdrowy rozsądek". Pierwszy mówił - pomóż, to fajna babka jest... A drugi?! Hmm... pewnie podpowiedziałby "Miałaś tak nie zapiep...", tylko że szlag go wie gdzie on jest?! 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...